Problemy podczas laktacji
Karmienie dziecka to cudowne chwile. Można powiedzieć, że to "namacalny" i "naoczny" dowód niezwykłej więzi między matką i dzieckiem. Tylko co robić, kiedy karmienie jest niemożliwe, bo np. brakuje pokarmu albo wda się infekcja?
Podczas pierwszych dni karmienia, nieprzystosowana brodawka sutkowa może zostać lekko uszkodzona przez wiecznie głodnego dzidziusia. Jest wówczas pokryta otarciami, bądź pęknięciami, nierzadko krwawiącymi. Tego typu problem może prowadzić do zaburzeń wydzielania mleka, a w późniejszym czasie do licznych powikłań na tle ropnym i zapalnym. W takich sytuacjach lekarze ginekolodzy zalecają maści z witaminą A i D oraz cieple i suche okłady. Można tez użyć kapturka ochronnego, ale to już polecane jest w krajnych przypadkach.
Każda młoda mama powinna być świadoma, że u większości kobiet w 3-5 dobie po porodzie dochodzi do zwiększonej produkcji pokarmu (taki nadmiar mleka nazywa się "nawałem"). Dzieje się tak, ponieważ przewody mleczne znajdujące się w piersiach, nie są jeszcze wystarczająco drożne, istnieje więc przeszkoda w odpływie już nagromadzonego mleka. Piersi są wtedy duże, twarde, a przede wszystkim bolesne i ocieplone. Wtedy to zalecany jest umiejętny masaż piersi i regularne mechaniczne odciąganie pokarmu, bądź w zależności od wytrzymałości bólowej pacjentki – karmienie piersią. Bardzo przydatne są też na zmianę okłady ciepłe i zimne, a przede wszystkim leki przeciwbólowe. Nawał powinien wówczas ustąpić.
Zapalenie gruczołów sutkowych
Wspomniane wcześniej uszkodzenia brodawki sutkowej są najczęstszymi przyczynami zakażeń gruczołu sutkowego. Patogeny znajdujące się w ustach i nosku noworodka, wnikają przez uszkodzony naskórek i powodują zwykle gronkowcowe zapalenie gruczołu piersiowego. Oczywiście buzia dziecka jest najczęstszym źródłem zakażenia, ale może ono też wynikać z kontaktu sutka z niekoniecznie świeżą bielizną lub poprzez przeniesienie na rękach z innych zainfekowanych części ciała.
Choroba charakteryzuje się nagłym początkiem. Właściwie ma obraz grypopodobny (gorączka 39-40 st. C., bóle mięśniowo-stawowe, dreszcze i podwyższona ilość leukocytów w badaniu krwi). Gruczoł sutkowy nie wygląda jak normalna pierś. Jest powiększony, ocieplony, a skóra go pokrywająca napięta. Zainfekowana część piersi wyraźnie odcina się od części zdrowej, bowiem początkowo stan zapalny niekoniecznie musi objąć całą pierś (ale stopniowo może się na nią rozszerzać). Podstawowym leczeniem jest tutaj wcześnie rozpoczęta antybiotykoterapia oraz regularne opróżnianie z pokarmu obu piersi (chorą pierś należy dodatkowo masować). Objawy powinny się szybko cofnąć, o ile rzeczywiście wcześnie włączymy antybiotyk. Najczęściej stosuje się klindamycynę i cefalosporynę, które należy brać przez 10 dni.
Wszystkie artykuły w Serwisie DomenaZdrowia.pl mają wyłącznie cel edukacyjno-poznawczy i w żadnym wypadku zawarte w nich wskazania nie mogą zastąpić wizyty lekarskiej czy uznanej metody leczenia. W przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Administrator Serwisu nie ponosi żadnej odpowiedzialności z powodu wykorzystania informacji zawartych w Serwisie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego artykułu