Objawami towarzyszącymi mogą być także: szum w uszach, bóle głowy, bóle barków, drętwienia rąk, a niekiedy nawet omdlenia. Nie bez znaczenia jest tryb życia i zachowania, które sprzyjać mogą powstawaniu bólu szyi i karku. Należy więc ograniczać do minimum długie siedzenie w jednej pozycji w nieruchomą szyją (np.: przed komputerem), starać się robić przerwy, wstawać i przespacerować kilka metrów. Jeśli już musimy siedzieć długo, to spróbujmy zastosować kilka ćwiczeń relaksacyjnych (masaż szyi, skręty nią do przodu i na boki) w celu poprawy ukrwienia i rozluźnienia mięśni. Powinniśmy także unikać przeciągów (szczególnie w lecie gdy szyja jest spocona i mięśnie rozgrzane). Jeśli dolegliwości utrzymują się przez dłuższy czas (powyżej kilku tygodni), wskazane jest skonsultowanie z lekarzem w celu podjęcia odpowiedniej terapii. Leczenie oparte może być na środkach przeciwbólowych, fizykoterapii, lecz niekiedy wystarczy zmienić nawyki i zachowania, aby zapanować nad bólem.

Przyczyny bólów barku czy karku nie są łatwe do rozpoznania, a jeśli już uda się je zdiagnozować, to można powiedzieć, że trudność terapii często wynika z swojej prostoty. Łatwiej co prawda w kilka sekund połknąć środek przeciwbólowy niż poświęcić więcej czasu na ćwiczenia, masaże lub zabiegi fizykoterapeutyczne. Oczywiście farmakoterapia przeciwbólowa ma ogromne znaczenie, jednak niekiedy można się bez niej obejść, jeśli wykażemy odrobinę wytrwałości i poświęcenia.