Psychiatria


autor:  Lek. Karolina Grządziel
kategoria:  Psychiatria


Fizyczna i psychiczna strata

Rodzina to siła więzi, to jednocześnie bliskość fizyczna i emocjonalna dzielona między jej członkami, to wspólnie spędzany czas (w trudnych oraz pogodnych momentach). Nie trudno domyślić się, jak ogromną wyrwę w relacjach między członkami rodziny powoduje emigracja jednego z nich. W związkach bezdzietnych próbie poddawana jest relacja partnerska. Zaufanie, stopień zaangażowania, umiejętność radzenia sobie ze stanami osamotnienia, z rozdzieleniem fizycznym to wszystko jest swoistym testem, który może scalić, ale też może osłabić łączące ludzi więzi. Niejeden związek, mimo szczerych zapewnień jaśniejszej, pełniejszej przyszłości nie jest wstanie unieść ciężaru zmiany. Gdy w rodzinie pojawiają się dzieci to emigracja nabiera kolejnego wymiaru. One także wyjazd rodzica odczuwają jako realną stratę, tak fizyczną jak i emocjonalną, graniczącą niekiedy z porzuceniem. Utrzymywanie więzi z dzieckiem oddalonym od rodzica setki, a nawet tysiące kilometrów jest nie lada wyzwaniem, które trzeba także podjąć, aby zapewnić mu poczucie bezpieczeństwa i psychiczny komfort oraz utrzymać moc rodzicielskiego autorytetu.

Czas dzielony między tu i tam

Osoba na emigracji żyje jakby dwiema rzeczywistościami naraz. Tę, w której zostawia rodzinę i tę, w której musi się odnaleźć na nowo, by móc funkcjonować. Psychiczna i fizyczna cena tego jest czasem ogromna. Lęk związany z nowym, potrzeba zmiany trudnej sytuacji, oczekiwania ze strony najbliższych, własne wizje tego co się zmieni - z tym wszystkim osoba udająca się na poza granice kraju, musi się zmierzyć. Do presji psychicznej dochodzą: zmęczenie wielogodzinną pracą, podróżami, zmiany stref czasowych, bycie w ciągłym ruchu i napięciu itd. Taki stan rzeczy może się przyczynić do tego, że osoba powracająca do bliskich, nie będzie miała energii psychicznej ani fizycznej, aby efektywnie z nimi spędzić podarowany czas. Takie sytuacje rodzą rozdźwięk między potrzebami członków rodziny - z jednej strony mamy bowiem potrzebę wyciszenia, odpoczynku, separacji; z drugiej zaś potrzebę bliskości, dzielenia się obecnością, aktywnego uczestniczenia w codziennym życiu. Czasem trudno w tym harmidrze wielu spraw spojrzeć oczami drugiego człowieka (że mąż po podróży może być zmęczony, dlatego nie bawi się z dziećmi; bądź żona nie ma ochoty na wyjście ze znajomymi, bo od rana przygotowywała obiad), a jednocześnie wydaje się, że nasze potrzeby i uczucia są dla innych tak oczywiste. Tymczasem najwięcej nieporozumień i wzajemnych pretensji rodzi się z braku komunikacji, z braku otwartej rozmowy o tym co czujemy i jak sobie z tym na co dzień radzimy.


zapisujemy ocenę
Oceń artykuł:
Wasza ocena: 5.0 (1 głosów)

Poprzedni Następny

Wszystkie artykuły w Serwisie DomenaZdrowia.pl mają wyłącznie cel edukacyjno-poznawczy i w żadnym wypadku zawarte w nich wskazania nie mogą zastąpić wizyty lekarskiej czy uznanej metody leczenia. W przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Administrator Serwisu nie ponosi żadnej odpowiedzialności z powodu wykorzystania informacji zawartych w Serwisie.

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego artykułu