Otyłość jest uwarunkowana wieloczynnikowo. Wśród przyczyn powodujących jej wystąpienie wyróżnia się: dziedziczone predyspozycje (zauważono, że dzieci otyłych rodziców częściej cierpią na tę przypadłość), wpływy środowiskowe (łatwość i dostępność bogatotłuszczowej, przetworzonej żywności, niska aktywność fizyczna), społeczne (zmiana modelu przyjmowania pokarmów – częste podjadanie przekąsek, posiłki syte, nieregularne, przyjmowane w pośpiechu), kulturowe (związane z tradycjami świątecznymi, rodzajem kuchni regionalnej itd.) oraz psychologiczne (mechanizmy kontroli przyjmowanych pokarmów, sposoby radzenia sobie ze stresem, wyobrażenia dotyczące własnej osoby). Należy tutaj odróżnić otyłość pierwotną (powodowaną przez powyższe czynniki) i otyłość wtórną (będącą następstwem chorób np. zaburzenia funkcji gruczołów wydzielania wewnętrznego: przysadki, przytarczyc; bądź efektem ubocznym terapii np. długotrwałym przyjmowaniem leków sterydowych, niektórych przeciwdepresyjnych, hormonalnych, beta-blokerów).
Biorąc pod uwagę fakt złożonego podłoża otyłości, jej leczenie powinno odnosić się do wielu aspektów życia człowieka, w tym także do sfery psychologicznej.
Ucieczka od stresu
U części osób borykających się z otyłością, dostrzegana jest zależność między przyjmowaniem pokarmu a trudnościami w radzeniu sobie ze stresem. Jedzenie może przyjmować różne formy, np.: kompulsywnego podjadania przed egzaminem, rozmową kwalifikacyjną, albo podczas przyjęcia, na którym boją się kompromitacji. W takim wypadku pokarm i przyjemność płynąca z jego spożywania stają się formą redukcji napięcia oraz odwracania uwagi od tego, co jest źródłem stresujących doznań.
Wszystkie artykuły w Serwisie DomenaZdrowia.pl mają wyłącznie cel edukacyjno-poznawczy i w żadnym wypadku zawarte w nich wskazania nie mogą zastąpić wizyty lekarskiej czy uznanej metody leczenia. W przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Administrator Serwisu nie ponosi żadnej odpowiedzialności z powodu wykorzystania informacji zawartych w Serwisie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego artykułu