Psychiatria


autor:  Lek. Karolina Grządziel
kategoria:  Psychiatria

Zazdrość jest nieodłącznym elementem związku. Jest sygnałem zainteresowania drugą osobą oraz relacją z nią. Dawkowana z umiarem – może podsycać wzajemne emocje w związku, niekontrolowana – sieje w nim zniszczenie.

Delikatne odcienie zazdrości

Zapewne każdy, choćby raz w życiu doświadczył uczucia zazdrości - tym silniejszego, im bardziej zależało mu na jej przedmiocie. W umiarkowanym natężeniu uczucie to jest dla partnera sygnałem, że nasza uwaga nie gaśnie, że jest dla nas wciąż atrakcyjny i ważny. Pojawia się szczególnie często w pierwszych fazach związku, na tzw. „etapie romantycznym”, kiedy pragnienie posiadania osoby na własność oraz zainteresowanie nią jest najsilniejsze.

Z drugiej strony warto zauważyć, że całkowity brak okazywania zazdrości, może być odbierany równie boleśnie jak jej nadmiar. Wówczas relacja partnerska układa się bowiem niesymetrycznie, tzn. jedna ze stron stara się zwrócić na siebie uwagę, prowokując do zazdrości, druga zaś nie reaguje na te sygnały. „Prowokujący” partner może interpretować takie zachowanie, jako brak zainteresowania jego osobą, a tym samym uważać, że związek wszedł w etap kryzysu. Taką asymetrię obserwujemy np. wtedy, gdy jedno z partnerów angażuje się nadmiernie w nowe znajomości.

Błędne koło zazdrości...

Zazdrość, która przejęła nad związkiem kontrolę, jest często przyczyną kryzysu, a nierzadko także prowadzi do rozstania partnerów. Działa jak „klapki na oczach”, zawężając sposób postrzegania drugiej osoby tylko do tych obszarów jej działań, które mogłyby potwierdzać najgorsze przypuszczenia o niewierności. Wszystkie informacje, które docierają do zazdrośnika, interpretuje on na niekorzyść swojego partnera; a im bardziej pasują one do wyimaginowanych, „czarnych scenariuszy”, tym mocniejszy powodują w nim lęk i napięcie. Lęk natomiast napędza do dalszych poszukiwań bolesnej prawdy. Człowiek zamienia się w skrupulatnego kontrolera – sprawdza dokładnie rozkład dnia, wydzwania pod byle pretekstem, by upewnić się, że partner dotarł do pracy; w skrajnych przypadkach przeszukuje kieszenie, pamięć telefonu komórkowego, bądź komputer swojego męża/żony. Obiekt zazdrości pod obstrzałem zarzutów stara się bronić, łagodzić konflikty, podejmować rozmowy. Jeśli jednak to nie pomaga, czuje się coraz mocniej osaczany i wreszcie przechodzi w stan wycofania i rezygnacji. Niekontrolowana zazdrość narusza godność drugiej osoby, zaś człowieka, który jej doświadcza wciąga w samonapędzający się mechanizm obaw i oskarżeń.


zapisujemy ocenę
Oceń artykuł:
Wasza ocena: 0.0 (0 głosów)

Poprzedni Następny

Wszystkie artykuły w Serwisie DomenaZdrowia.pl mają wyłącznie cel edukacyjno-poznawczy i w żadnym wypadku zawarte w nich wskazania nie mogą zastąpić wizyty lekarskiej czy uznanej metody leczenia. W przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Administrator Serwisu nie ponosi żadnej odpowiedzialności z powodu wykorzystania informacji zawartych w Serwisie.

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego artykułu