Alergie są coraz częstsze wśród ludzi, a szczególnie często zaczyna się je obserwować u dzieci. W każdym mieszkaniu jest wiele przedmiotów, które mogą zawierać alergeny potencjalnie szkodliwe dla osoby cierpiącej na alergię. Czego więc unikać przy urządzaniu mieszkania i jak je dostosować, aby było przyjazne dla mieszkającego w nim alergika?

W domowym środowisku wiele przedmiotów, miejsc, czy substancji może być potencjalnym źródłem alergenów. Najczęstsze z nich to:

• dywany, zasłony, narzuty – stałe siedlisko kurzu, zawierającego roztocza kurzu domowego; łazienki i toalety, zlewy kuchenne – gdzie często w spoinach i wilgotnych zakamarkach można znaleźć pleśń;
•  tapety;
• boazeria (pod którą aż roi się od różnych stworzeń);
• meble;
• kleje i inne substancje chemiczne;
• ale także wełniana odzież, czy puchowa kołdra.

Oto kilka prostych wskazówek, jak dostosować mieszkanie, aby możliwie maksymalnie zmniejszyć narażenie na alergeny:

Pomieszczenia powinny posiadać dobrą wentylację (najlepiej okna z wywietrznikami).

Temperatura – nie powinna być zbyt wysoka, najlepiej poniżej 23-24 st. (grzejniki konwekcyjne powodują ruch powietrza, a tym samym przemieszczanie kurzu, dlatego też lepszym rozwiązaniem jest ogrzewanie podłogowe).

Wilgotność – również nie powinna być zbyt wysoka, bo taka sprzyja rozwoju roztoczy.

Dobrze jest zrezygnować z dywanów, nakryć na łóżka, poduszek ozdobnych, pluszaków. Jeżeli chodzi o podłogę, najlepszych rozwiązaniem są panele podłogowe, albo płytki ceramiczne, które można przemyć na mokro (przynajmniej 2 razy na tydzień – to samo zresztą dotyczy wszystkich powierzchni poziomych na meblach, czy parapetach).