Wiele jest na rynku preparatów tzw. „multiwitaminowych”. Dostępne są w tabletkach do połykania, ssania, proszkach lub pastylkach do rozpuszczania w wodzie. Jak już wcześniej wspomniałem prawidłowa dieta pokrywa zapotrzebowanie na podstawowe składniki odżywcze, w związku z tym przyjmowanie suplementów diety na pewno nie wykaże cudownego efektu. Pamiętać należy, że nadmiar niektórych składników może powodować wiele schorzeń i tak nadmiar:

• witaminy A – działanie teratogenne (uszkadzające płód), uszkodzenie wątroby, przy zatruciu może spowodować wtórne nadciśnienie śródczaszkowe;
• witamin z grupy B – neuropatie, świąd i stany zapalne skóry;
• witaminy C – zaburzenia czynności przewodu pokarmowego, kamica nerkowa;
• witaminy D – nudności, wymioty, biegunki, uszkodzenie narządów poprzez nadmierne odkładanie się w nich wapnia (wątroba, nerki itd.);
• witaminy E – bardzo rzadko, może objawiać się zmęczeniem, zaburzeniem widzenia, bólami głowy.

W związku z powyższym, nie powinno się bezmyślnie „ładować” organizmu witaminami, ponieważ można sobie zaszkodzić, a nie pomóc. Oczywiście racjonalne przyjmowanie tych preparatów nie powinno nam zaszkodzić.

Preparaty multiwitaminowe, to jednak tylko cząstka rynku suplementów diety. Wielu środkom przypisuje się wspaniałe działanie na różne schorzenia oraz działania mające pomóc nam utrzymać pełnię zdrowia i piękne ciało na lata. I tutaj smutna niespodzianka – lista niektórych, często stosowanych preparatów, odnośnie których nie ma wystarczających badań naukowych, aby potwierdzić ich skuteczne działanie jako suplementów prawidłowej diety:

• karnityna;
• sprzężony kwas linolowy (CLA);
• miłorząb japoński;
• aminokwasy rozgałęzione (BCAA);
• dehydroepiandrosteron (DHEA);
• chrom;
• selen;
• żeń-szeń.

Podsumowując tzw. suplementy diety, warto wyciągnąć dwa wnioski:

• nie należy ślepo wierzyć w treści, zachęcające nas do stosowania danych preparatów i opisujące ich niesamowite właściwości, ponieważ najczęściej nie są one oparte na żadnych poważnych badaniach naukowych;
• we wszystkim należy zachować umiar – przedawkowanie niektórych preparatów może mieć całkowicie odwrotny skutek od zamierzonego.