Neurologia


autor:  Lek. Karolina Grządziel
kategoria:  Neurologia

Zawroty głowy to mało specyficzny objaw, który nie sposób zdefiniować konkretną jednostką chorobową. Według danych szacunkowych dolegliwość ta dotyczy aż 25% polskiego społeczeństwa. Pewne z przyczyn nie wymagają pilnej diagnostyki, z kolei inne groźne schorzenia zaczynają się manifestować właśnie zawrotami głowy i zaburzeniami równowagi.

Aby błędnik mógł prawidłowo zapewniać nam poczucie stabilności i równowagi, bez zarzutu musi działać jego unerwienie. Za pomocą nerwu przedsionkowego przekazane zostają informacje (dotyczące aktualnej pozycji ciała) z błędnika do mózgu, który po analizie wysyła zwrotne instrukcje, sterując naszym ciałem np. w celu uniknięcia upadku zarządza korektę postawy, ruch ręki, nogi itp. Zdarzyć się może, że nerw przedsionkowy ulega zapaleniu (przyczyniają się do tego najczęściej wirusy), co wcale nie jest rzadkością. Do tego stanu może dojść w kilka dni po przebyciu zwykłej infekcji z katarem, gorączką czy bólem gardła i pojawić się może w każdym wieku. Zapalenie nerwu przedsionkowego na pierwszy rzut oka wygląda niepokojąco, ze względu na dość spektakularne objawy. Są to: nagle rozpoczynające się zawroty głowy, wymioty, nudności, oczopląs. Na szczęście schorzenie nie jest groźne w skutkach i na ogół przemija samoistnie.

W obrębie nerwu przedsionkowego może się rozwinąć także proces nowotworowy, lecz występuje to stosunkowo rzadko. Nerwiak, bo tak się nazywa nowotwór atakujący ten właśnie nerw, objawia się początkowo jednostronnym szumem w uchu oraz upośledzeniem zmysłu słuchu. W dalszej kolejności dołączają się objawy neurologiczne: zaburzenia równowagi, zawroty głowy. Jak w przypadku każdego nowotworu, najważniejsze jest wczesne jego wykrycie; do tego celu służą badania obrazowe – najczulszy jest rezonans magnetyczny.

Przyczyny naczyniowe zawrotów głowy

Jak już wspomniałam, zawroty głowy nie muszą świadczyć akurat o chorobie błędnika. Aż 10% przypadków będzie dotyczyć przyczyn naczyniowych. Chodzi tutaj o miażdżycę naczyń kręgowo-podstawnych, czyli tych, które doprowadzają krew do mózgu. Jeśli ich światło zaczyna się zmniejszać z powodu złogów miażdżycowych, wówczas mniej krwi dopływa do mózgu, rozwija się jego niedokrwienie i pojawiają się zawroty głowy. Fachowo nazywa się to TIA (transcent ischemic attack) – przemijający atak niedokrwienia. Taki atak trwa poniżej 24 godzin i towarzyszyć mu mogą: bóle głowy, kłopoty z połykaniem, mówieniem, niedowłady kończyn, niezborność ruchów (nieskoordynowane poruszanie się), gdyż niedokrwione są obszary mózgu odpowiadające właśnie za te poszczególne czynności. Jednak takie incydenty niedokrwienia niosą ze sobą ryzyko wystąpienia udaru niedokrwiennego mózgu (kiedy dochodzi do znacznego zmniejszenia światła naczyń doprowadzających krew do mózgu). Głównie dotyczy to osób starszych, obarczonych dodatkowo takimi schorzeniami jak: nadciśnienie, cukrzyca, hipercholesterolemia, otyłość, choroby serca. Do czynników ryzyka należy także nałóg palenia tytoniu.


zapisujemy ocenę
Oceń artykuł:
Wasza ocena: 1.0 (1 głosów)

Poprzedni Następny

Wszystkie artykuły w Serwisie DomenaZdrowia.pl mają wyłącznie cel edukacyjno-poznawczy i w żadnym wypadku zawarte w nich wskazania nie mogą zastąpić wizyty lekarskiej czy uznanej metody leczenia. W przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Administrator Serwisu nie ponosi żadnej odpowiedzialności z powodu wykorzystania informacji zawartych w Serwisie.

Zobacz również

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego artykułu