Bóle głowy to częsta dolegliwość, doświadcza je niemal każdy. Najczęstsze przyczyny bólów głowy to napięcie nerwowe, niedostateczna ilość snu, gwałtowne zmiany ciśnienia zmęczenie, stres. Ale również niewłaściwa dieta może wpływać na powstawanie problemu.

Zachowania żywieniowe najczęściej przyczyniające się do takiego bólu głowy, to:

Spożywanie zbyt małej liczby posiłków w ciągu dnia

Jedzenie np. tylko 2 posiłków, a tym samym długie przerwy między posiłkami powodują spadek glikemii, który skutkuje bólami i zawrotami głowy. Podobne działanie mogą mieć również niekontrolowane przez specjalistę diety odchudzające oraz głodówki. Dlatego bardzo ważne jest spożywanie 5 posiłków dziennie, z przerwami nie większymi niż 3-4h oraz jedzenie każdego dnia przed wyjściem z domu śniadania, dzięki czemu zapobiegniemy nagłym spadkom glikemii.

Picie w ciągu dnia zbyt małej ilości płynów

Niedostateczne nawodnienie organizmu objawia się m.in. osłabieniem i bolami głowy. Dlatego wskazane jest picie ok. 2l płynów dziennie, najlepiej wody mineralnej i źródlanej, słabej herbaty zielonej czy świeżych soków owocowych i warzywnych.

Częste spożywanie produktów typu fast food oraz mięs wędzonych

Hot dogi, potrawy kuchni chińskiej oraz wędzone mięsa i wędliny zawierają duże ilości azotanów, glutaminianu sodu oraz niektórych aminokwasów, które są u wielu osób przyczyną silnych bólów głowy. Dodatkowo azotany i glutaminian sodu, poszerzając naczynia krwionośne w mózgu, powodują ucisk na nerwy, a tym samym wywołują silne bóle o charakterze migrenowym. Glutaminian sodu znajduje się także w produktach sproszkowanych, kostkach bulionowych, słonych przekąskach, jak chipsy). Podobne działanie wykazują aminy biogenne, których źródłem są m.in. produkty mleczne, ulegające fermentacji, jak np. dojrzałe sery oraz produkty marynowane.

Duże spożycie słodyczy, w szczególności czekolady

Czekolada zawiera fenyloalaninę, która jest odpowiedzialna za migrenowe bóle głowy. Szczególnie dużo tej substancji zawiera czekolada gorzka i gorzko-słodka.

Niektóre osoby są wrażliwe na synefrynę, znajdującą się w owocach cytrusowych (cytryna, limonka, grejpfrut) i innych (kiwi, mango, papaja, owoce suszone) i mogą na te produkty reagować migrenowymi bólami głowy.

Częste spożycie napojów alkoholowych (szczególnie ciemnych - rum, brandy, whisky szkocka), które są znaczącym źródłem amin, wykazujących działanie rozszerzające naczynia krwionośne w mózgu.

Podobne efekty mogą wywoływać  niektóre warzywa bądź ich części, np. skórka pomidorów i ziemniaków, szpinak, bakłażany), herbata, nabiał (maślanki, jogurty, sery).

Ilość amin w tych produktach jest różna i czasami jest tak niewielka, ze nie wywołuje objawów bólowych.

Stosowanie słodzików oraz produktów je zawierających

Szczególnie odpowiedzialny za powstawanie bólów głowy jest aspartam, często dodawany do napojów słodkich bezalkoholowych oraz bezcukrowej gumy do żucia - u niektórych osób ból głowy może występować na skutek spożywania orzechów (szczególnie orzeszki ziemne) i nasion (słonecznika, sezamu, dyni).

Należy pamiętać, że pokarmy te mogą powodować bóle głowy, ale tylko u osób z predyspozycjami do migren. Te osoby powinny eliminować pokarmy, wywołujące ból. Osoby zdrowe, które bóle głowy odczuwają rzadko i nie są one silne, nie powinny limitować owoców cytrusowych, czy orzechów profilaktycznie, gdyż zubożają w ten sposób swoją dietę o ważne witaminy i minerały, występujące obficie w tych produktach.

Aby ocenić, czy bóle głowy nie wynikają z nieprawidłowego sposobu odżywiania, najlepiej jest zaobserwować, jak często spożywamy wymienione produkty oraz czy objawy występują po ich spożyciu. Przeanalizujmy także nasze nawyki żywieniowe; czy przerwy między poszczególnymi posiłkami nie są zbyt duże, czy nie spożywamy nadmiernej ilości używek i słodyczy bądź też, czy nasza dieta jest ogólnie odpowiednio zbilansowana (czyli uwzględnia odpowiednią ilość warzyw, owoców, produktów zbożowych, płynów itd.). Silnych, częstych i uporczywych bólów głowy nie należy bagatelizować, gdyż mogą być przyczyną poważnych chorób. Dobrze jest więc skonsultować się w ich sprawie z lekarzem, aby wykluczyć poważne ich przyczyny.