Poradnik medyczny


autor:  DomenaZdrowia.pl
kategoria:  Poradnik medyczny

Afrodyzjaki nie od dziś stanowią chętnie wykorzystywane środki do polepszania jakości życia seksualnego. Ich zastosowanie znane jest ludzkości od wieków. W artykule zaprezentuję te bardziej i mniej znane.

Tajemnice średniowiecznej alkowy

Sztuka przyrządzania miłosnych eliksirów i pokarmów nie zanikła w średniowiecznej Europie. Musiała tylko zejść do podziemia. Kiedy Kościół walczył z czarami i uznawał sprawy ciała za grzeszne, ludzie radzili sobie jak mogli. Cóż bowiem smakuje lepiej niż zakazany owoc? Możni zatrudniali więc alchemików, a chłopi cichcem odwiedzali wioskowe wiedźmy. Wszyscy pożądali skutecznych afrodyzjaków.

Setki niby-naukowych przepisów na afrodyzjaki przechowuje księga Leechbook z X wieku - najstarsze angielskie dzieło medyczne. Miejscowi medycy sporządzali zresztą nie tylko eliksiry poprawiające sprawność seksualną, ale i obniżające ją, dla ludzi nadmiernie chutliwych. Według nich podwójne działanie miał na przykład rosnący i u nas pospolity chwast - sadziec konopiasty. Ugotowany w mleku dodawał wigoru, zalany wrzącym piwem (koniecznie importowanym, nie angielskim) i wypity nocą na pusty żołądek - odbierał ochotę na seks. Popęd seksualny obniżano także wywarem ze szczawiu. Sposób ten, szeroko stosowany w klasztorach, wypróbowała między innymi Katarzyna Medycejska na swej pięknej, acz niezmiernie rozwiązłej córce Margot. Sądząc z przekazów historycznych, niewiele to pomogło...

Czasy wielkich kochanków

Rozwiały się mroki średniowiecza. Ludzie od nowa uczyli się doceniać przyjemność wykwintnych dań i trunków. Nie trzeba było wiele, aby połączyć rozkosze stołu i łoża. Najsłynniejszy uwodziciel XV wieku Don Juan Tenorio z Sewilli wzmacniał męskie siły, jedząc co rano omlet z dziesięciu jajek, pikantnie przyprawiony i grubo posypany świeżymi ziołami. Podobno dzięki temu mógł kochać się od rana do wieczora. Inną metodę wybrał w dwa wieki później Giacomo Girolamo Casanova, kawaler de Seingalt. On również bez- wstydnie przyznawał się do "dopingu". Legendarny wigor zawdzięczał ostrygom - bez pięćdziesięciu sztuk na śniadanie w ogóle nie czuł się mężczyzną!

Przyprawy
czyli szczypta pikanterii bazylia, kolendra, lubczyk, chili, curry, gałka muszkatołowa, papryka, pieprz, wanilia, cynamon

Ostre przyprawy rzeczywiście powodują lepsze ukrwienie organów płciowych i zwiększają ochotę na seks. Świeże zioła poprawiają przemianę materii, dzięki nim czujemy się lżejsi i atrakcyjniejsi. Aromatyczne przyprawy o słodkim, przyjemnym zapachu, jak wanilia czy cynamon, stymulują krążenie, odprężają i wywołują uczucie szczęścia. Działają zresztą nie tylko w jedzeniu: można zapalić aromatyczne świece lub kadzidełka albo użyć cynamonowego olejku do masażu.

Alkohol – i tak, i nie

wino, whisky, szampan, koktajl w szklaneczce
Ktoś powiedział, że alkohol wzmaga ochotę, ale uniemożliwia... działanie. W niewielkich ilościach działa podniecająco, jest silnym afrodyzjakiem. Odpręża, powoduje, że znikają zahamowania. Idealnie, jeśli jest to kieliszek szampana czy lampka wina do kolacji, może jakiś kolorowy, egzotyczny drink. Niektórzy uważają, że na panie najlepiej działają piwo i whisky, które powodują wzrost poziomu estrogenów. Zresztą - samo obserwowanie jak partnerka pije wino czy sączy koktajl, może być silnym doznaniem erotycznym.

Ostrygi inne owoce morza

ostrygi, krewetki, małże św. Jakuba
Skuteczność diety słynnego Casanovy docenili współcześni naukowcy - cynk zawarty w ostrygach stymuluje produkcję hormonów płciowych, a czyste białko daje siłę witalną. No i poza tym ostrygi je się palcami, więc jest to danie idealne na kolację dla dwojga, ponieważ wszystko, co trzeba jeść ręką, zlizywać i wysysać, strasznie podnieca i silnie działa na wyobraźnię. Ale uwaga: to trzeba umieć! Jeśli zbyt głośno wysiorbiesz ostrygę ze skorupki, wzbudzisz raczej politowanie, a nie namiętność...

Szkiełko i oko

Badania naukowe i pseudonaukowe doprowadziły do wielu odkryć - zbadano działanie hormonów, opisano - za pomocą wzorów chemicznych - miłość, zakochanie i pożądanie. I wynaleziono Viagrę. Niestety, okazało się przy okazji, że większość afrodyzjaków cieszy się niezasłużoną sławą. Owszem, poprawiają witalność i sprawność organizmu, cudów jednak nie zdziałają, zwłaszcza od razu. Ale czy naprawdę tylko o to chodzi? Chemia chemią, hormony hormonami, a panie i tak po prostu lubią sprawdzone metody uwodzenia. I uwielbiają facetów znających się na gotowaniu. Dlatego dobra kolacja może zdziałać więcej, niż najwspanialsza niebieska tabletka. Poważnie.


zapisujemy ocenę
Oceń artykuł:
Wasza ocena: 0.0 (0 głosów)

Poprzedni Następny

Wszystkie artykuły w Serwisie DomenaZdrowia.pl mają wyłącznie cel edukacyjno-poznawczy i w żadnym wypadku zawarte w nich wskazania nie mogą zastąpić wizyty lekarskiej czy uznanej metody leczenia. W przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Administrator Serwisu nie ponosi żadnej odpowiedzialności z powodu wykorzystania informacji zawartych w Serwisie.


 

Podobne artykuły