Pierwszym posiłkiem takiej niezdrowej uczty są kanapki – zazwyczaj zjadane w pośpiechu i na stojąco. Potem przychodzi czas na obiad. Z pewnością najszybciej da się przyrządzić coś smażonego. Po obiedzie kilka czekoladek i wreszcie możesz zasiąść przed telewizorem, najlepiej z paczką słonych paluszków pod ręką. W efekcie ponad połowa Polaków i Polek ma nadwagę lub jest otyła.
Co jeść
Jeśli chcesz zrzucić zbędne kilogramy, musisz pamiętać, żeby dzienną dostawę kalorii podzielić na pięć posiłków o odpowiednich proporcjach:
• pierwsze śniadanie 25 proc.
• drugie śniadanie 10 proc.
• obiad 35 proc.
• podwieczorek 10 proc.
• kolacja 20 proc.
Kiedy zsumujesz wartość trzech środkowych posiłków, okaże się, że w pracy powinieneś zjeść 55 proc. kalorii przeznaczonych na cały dzień! Musisz więc to odpowiednio zaplanować.
Od tego, jak jesz i co jesz w pracy, zależy także twoja wydolność intelektualna. Jeśli nie posilasz się co trzy godziny, spada ci poziom cukru we krwi, męczy cię senność, trudniej się skoncentrować. Postaraj się więc jeść w pracy regularnie. Najlepiej wyznacz sobie stałe pory. Przestrzegając tylko tej zasady, nasza koleżanka schudła kilkanaście kilo w ciągu pół roku! Dbaj też o to, żeby potrawy były jak najbardziej różnorodne – powinny zawierać elementy z wszystkich pięter piramidy żywienia: produkty zbożowe, warzywa, owoce, nabiał. Zrezygnuj ze słodyczy i zastąp je czymś zdrowym. Wspaniałą przekąską są orzechy. Zamiast batonika czy czekoladki możesz schrupać 2–3 orzechy laskowe lub włoskie. Zjedzone na koniec posiłku pomogą ci zahamować apetyt.
Nasi dziadkowie prowadzili o wiele bardziej aktywny tryb życia, zużywali wiele energii na zdobywanie pożywienia i ogrzewanie własnego ciała. My spędzamy większość czasu na siedząco – przed komputerem, telewizorem, w samochodzie. Powinniśmy więc inaczej się odżywiać. Wybieraj produkty o obniżonej wartości kalorycznej, zjadaj 55 proc. dziennej dawki kalorii w czasie pracy. W trakcie kuracji odchudzającej jedz pięć posiłków dziennie, a 3–4 po jej zakończeniu.
Ryba czy sok
Jeśli podczas kuracji odchudzającej dostaniesz zaproszenie na lunch służbowy, zawsze zamawiaj rybę. Tłuszcz rybny również hamuje apetyt! W przeciwieństwie do zwierzęcego obniża poziom insuliny, której nadmiar powoduje gwałtowne spadki poziomu cukru we krwi, a to z kolei wywołuje uczucie głodu. Do ryby zamów podwójną surówkę, zrezygnuj z frytek czy ziemniaków. Wybierz owoce zamiast tradycyjnego deseru. Zwróć uwagę na to, co pijesz. Napoje słodzone cukrem, także soki, są bardzo kaloryczne (1 litr to około 450 kcal). W pracy możesz wypić tę ilość zupełnie niepostrzeżenie. I dobrze – soki korzystnie wpływają na wygląd skóry, która zyskuje ładny koloryt. Ale kto się odchudza, powinien jednak kontrolować jakość i ilość wypijanego soku – pić tylko wyciśnięty ze świeżych owoców i nie więcej niż szklankę dziennie. Taka ilość zapewni piękną rozświetloną cerę i nie utuczy.
Nie przesadź z lekkością
Niewłaściwe jest powszechne przekonanie, że produkty light je się bezkarnie. Zawierają wprawdzie mniej kalorii, tłuszczu lub węglowodanów, nie można jednak wrzucić w siebie pudełka pieczywa chrupkiego, dwóch serków niskotłuszczowych i tabliczki czekolady light, wierząc, że się straci zbędne kilogramy. Naucz się nowego sposobu odżywiania, wyrabiaj w sobie dobre nawyki. Dzisiaj wieczorem zastanów się nie tylko nad tym, co założysz jutro do pracy, lecz także, co weźmiesz do jedzenia. Nie polegaj na przypadkowym wyborze.
Wszystkie artykuły w Serwisie DomenaZdrowia.pl mają wyłącznie cel edukacyjno-poznawczy i w żadnym wypadku zawarte w nich wskazania nie mogą zastąpić wizyty lekarskiej czy uznanej metody leczenia. W przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Administrator Serwisu nie ponosi żadnej odpowiedzialności z powodu wykorzystania informacji zawartych w Serwisie.