Cynk – mało znany i doceniany pierwiastek, jest jednak niezbędny w prawidłowej diecie. Dlaczego?

Aby uzupełnić niedobory tego pierwiastka w diecie, podjadajmy ziarna słonecznika, które zawierają bardzo dużo cynku. W 100 g aż 20 mg.

Każdej z nas zależy na tym, by wyglądać pięknie i młodo, mieć jędrną skórę bez wyprysków, trądziku i zmarszczek. Wizytówką kobiety powinny być też gęste i lśniące włosy i zdrowe, mocne paznokcie. Przydałaby się też dobra kondycja i odporność na jesienne infekcje.

Tego rodzaju marzenia nigdy się nie spełnią, jeśli zabraknie choćby odrobiny cynku. Wtedy starzejemy się dużo szybciej, męczymy się z różnymi, szpecącymi zmianami skórnymi, trądzikiem i łojotokiem. Rany długo się goją, a po oparzeniach pozostają brzydkie blizny. Naczyńka krwionośne pękają, na nogach pojawiają się żylaki. Włosy nam wypadają, na paznokciach zakwitają białe plamki. A na domiar złego nic nam się nie chce, męczy nas nawet drobny wysiłek. Chce się spać, ale gdy już wreszcie sen nadejdzie, dręczą nas koszmary No i wciąż łapiemy katar, wystarczy, ze gdzieś w okolicy ktoś raz kichnie!

Z cynkiem w sypialni. Amerykańscy naukowcy odkryli też silny związek tego biopierwiastka z naszym życiem erotycznym. Gdy w sypialni wieje chłodem, radzą: „Pomyśl o cynku”! Bez tego minerału źle funkcjonuje gruczoł prostaty u panów, a u płci obojga może obniżyć się do minimum ochota na seks. Jeśli jesteśmy wiecznie zmęczeni, nieodporni na stres i skłonni do depresji, nie w głowie nam miłosne igraszki. Odpowiedni poziom cynku w organizmie zapewni też możliwość cieszenia się seksem.

Gdzie występuje cynk?

Najwięcej cynku znajdziemy w: otrębach pszennych, maku, pestkach dyni i słonecznika, mięsie wołowym, grzybach. Inne też bogate źródła to: czosnek i cebula, mleko, żółtka jaj, orzechy, owoce morza, drożdże i ryby morskie, musztarda ziarnista, warzywa, szczególnie zielone, twarde sery. Prawdziwą bombą cynkową są ostrygi, które w 100 g zawierają aż 84 mg cynku.