Jak, kiedy i gdzie biegać?

Każda pora jest dobra do biegania, choć ja polecam zwłaszcza jogging poranny. Oczywiście wiąże się on z koniecznością wcześniejszego rozpoczęcia dnia, ale wystarczy wstać 40 minut wcześniej, a efekty takiego wyrzeczenia mogą nas bardzo miło zaskoczyć. Po pierwsze, podczas takiego treningu dostarczymy naszemu mózgowi dużą dawkę tlenu, która sprawi, że przez cały dzień będziemy pracować wydajniej. Po drugie, rano słońce nie operuje tak mocno jak po południu i nawet w ciepłe miesiące roku, powietrze jest przyjemniejsze i bardziej rześkie. Nie będziemy więc, odczuwać zniechęcającego zmęczenia upałem. Nie bez znaczenia jest również fakt, że po całym dniu pracy i obowiązków, znacznie ciężej zmobilizować się do wysiłku.

Unikaj biegania po chodnikach i betonie. To wyjątkowo twarde podłoża i w znacznie większym stopniu obciążają stawy. Zgubne tego efekty możesz odczuwać nawet za 20 lat (pod postacią zwyrodnień). Staraj się wybierać na trasy biegu: ubite polne ścieżki i parki. Jeżeli nie masz takiej możliwości, ponieważ mieszkasz w blokowisku, znacznie lepszym (niż beton) rozwiązaniem dla stawów jest asfalt. Jest bardziej miękki (zwłaszcza latem) niż beton, dzięki czemu nie obciąży układu szkieletowego w takim samym stopniu, jak chodnik.

Biegaj w miejscach często uczęszczanych. Nie polecam uprawiania joggingu po terenach wyludnionych, zwłaszcza kobietom. Bieganie w obecności ludzi, może nie daje komfortu prywatności, ale na pewno zapewnia większe bezpieczeństwo.

Biegaj w towarzystwie, nie tylko ze względów bezpieczeństwa, ale też w grupie zawsze raźniej. Wspólne bieganie wyrabia obowiązkowość. Czasem zdarza się dzień, w którym ciężko o mobilizację do treningu – wówczas przyda się czyjaś motywacja.

Pamiętaj o właściwej postawie i nie garb się podczas biegania. Wyprostowany kręgosłup znacznie lepiej zniesie trudy joggingu. Ramiona powinny pracować po bokach, a nie przed nami.

Biegaj na czas, nie na dystans. Nieważne, ile kilometrów przebiegniesz; skup się raczej czasie, jaki poświęcasz na jogging. Jeżeli założysz, że dziennie biegasz 20 minut, z czasem i tak zauważysz, że pokonujesz coraz większe odległości.