A jeśli glukoza to...

Niewątpliwie glukoza jest podstawowym napędem energetycznym dla komórek mózgowych. Nie powinna być jednak podstawą wszystkich posiłków - szczególnie w postaci węglowodanów prostych. Węglowodany łatwo przyswajalne (czyli proste, znajdujące się w cukrze, napojach energetyzujących, słodyczach) są szybko trawione i szybko wchłaniane - co powoduje gwałtowny ich wzrost we krwi oraz gwałtowny spadek w przypadku wzmożonej aktywności intelektualnej (możemy wtedy czuć się senni, zmęczeni, apatyczni, rozdrażnieni). Dużo korzystniej jest zastępować je węglowodanami złożonymi, których rozkład rozciąga się równomiernie w czasie (zawarte są one w gruboziarnistym pieczywie, kaszach, ryżu, orzechach, warzywach strączkowych np. fasoli, soczewicy, soi). Te produkty świetnie nadają się na przekąski.

Czy tłuszcze także?

Nie możemy zapominać o wzbogacaniu posiłków nienasyconymi kwasami tłuszczowymi. To tzw. substancje egzogenne, czyli takie, których nasz organizm nie jest w stanie sam wyprodukować, a jednocześnie są niezbędne do jego prawidłowej pracy. Są to kwas linolowy, kwas alfa-linolenowy i kwas arachidonowy (wchodzi np. w skład błon fosfolipidowych neuronów) oraz niezwykle istotne dla pracy mózgu kwas eikozapentaenowy oraz dokozaheksaenowy (należące do grupy tzw. kwasów omega-3, spowalniających starzenie w komórkach). Bogactwo tych substancji możemy znaleźć w olejach ryb np. łososia, sardynek, śledzia oraz w tranie.