W niejednej publikacji możemy znaleźć informacje, iż jednym ze skuteczniejszych sposobów na zrzucenie wagi, poprawę samopoczucia i oczyszczenie organizmu z toksyn jest głodówka lecznicza. Jej przeciwnicy twierdzą z kolei, że stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia i może prowadzić nawet do śmierci. Jak więc jest z tą głodówką i czy można ją stosować?

Głodówka lecznicza

Pojęcie to funkcjonuje w medycynie niekonwencjonalnej. Polega na całkowitym odstawieniu pokarmów i ograniczeniu płynów jedynie do wody, w określonym czasie. Jej zadaniem ma być zrzucenie zbędnej wagi i oczyszczenie organizmu. Według tej teorii organizm bez dostarczanego systematycznie pożywienia zaczyna spalać nagromadzone zapasy. Lekarze przestrzegają jednak, że przeprowadzana nieumiejętnie i w za długim czasie może spowodować pogorszenie stanu zdrowia i poczynić więcej szkód niż korzyści.

Co się dzieje w czasie głodówki?

Organizm pozbawiony regularnych dostaw składników energetycznych z zewnątrz, w pierwszej kolejności zaczyna spalać glikogen (wielocukier) znajdujący się w wątrobie, mięśniach i mózgu. W następnej kolejności spalane są tłuszcze i białka. Jeśli głodówka przeciąga się, organizm zaczyna „sięgać” do aminokwasów budujących mięśnie i do białek krwi. Na tym etapie poziom glukozy we krwi drastycznie spada, aż do pojawienia się hipoglikemii (szczególnie niebezpiecznej dla mózgu). Jej objawami są:

• nagle występujące intensywne pocenie się;
• niepokój, osłabienie, silny głód;
• drżenie rąk;
• zaburzenia widzenia;
• bóle głowy;
• kołatanie serca;
• poszerzenie źrenic.

Należy wówczas szybko podać takiej osobie słodki płyn do wypicia (sok, colę, posłodzoną wodę).