Psychologia


autor:  Kazimiera Kłaput
kategoria:  Psychologia


Zazdrość chorobliwa jest domeną osób, dla których miłość to posiadanie partnera na własność. Każda nowa osoba płci przeciwnej, w najbliższym otoczeniu wybranka, to dla zazdrośnika potencjalne zagrożenie. Każdy zagadkowy uśmiech, dziwny ton rozmowy telefonicznej, czy późniejszy powrót do domu – natychmiast rodzą podejrzenia. Do niepokoju dołącza po pewnym czasie poważna depresja i pogłębiające się poczucie niższości. Chorobliwa zazdrość odbija się szerokim echem na wspólnym pożyciu. Pogarsza relacje między partnerami, również te w sypialni, a to wzbudza kolejne podejrzenia i koło się zamyka. Chorobliwa zazdrość zatruwa życie i zabija każdą miłość, a zazdrośnika może doprowadzić do nerwicy.

Skrajną jej formą jest zazdrość urojona, w psychopatologii nazywana zespołem Otella. Przejawia się ona głównie podejrzewaniem partnera o notoryczne zdrady, sprawdzaniem go i kontrolowaniem jego działań na każdym kroku. Osoby nią dotknięte posuwają się do śledzenia partnera, przeszukiwania jego rzeczy, czytania prywatnej korespondencji. Zazdrośnicy nie dopuszczają myśli, że inni są uczciwi. Do tego stopnia pochłonięci są własnymi emocjami, że zaczynają zaniedbywać pracę, przyjaciół i siebie. Zazdrość urojona powoduje silne stany depresyjne i paranoidalne, w skrajnych przypadkach może doprowadzić do destrukcyjnych zachowań, a nie leczona nawet do samobójstwa, czy zbrodni w afekcie. Osoba nią dotknięta nie jest w stanie racjonalnie oceniać i tłumić własnych zachowań. Nie potrafi pracować nad sobą, często ma bardzo niską samoocenę, a winą za cały stan rzeczy obarcza partnera. W wielu przypadkach chory wie o swojej przypadłości, ale nie ma siły by z nią walczyć. Dodatkowo osoby chorobliwie zazdrosne często nadużywają alkoholu lub innych używek, co tylko potęguje strach i doprowadza do skrajnych zachowań. Przyczyną choroby może być wielki wstrząs emocjonalny z przeszłości.

Jak z nią walczyć

Nietrudno przekroczyć granicę, za którą zazdrość staje się niebezpieczna dla związku. Dlatego jeżeli zależy nam na jego utrzymaniu, to nie dawajmy partnerom do niej powodów. Jeśli jednak pojawi się ona w naszych relacjach, starajmy się nie dopuszczać do pogorszenia sytuacji. Przy pierwszych niepokojących objawach, trzeba przede wszystkim rozmawiać, rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać. Niewyjaśnione żale i wątpliwości zatruwają nasze myśli powoli, ale skutecznie. Gdy jednak sytuacja wymknie się spod kontroli i będziemy widzieć w partnerze osobę chorą – należy wspólnie szukać pomocy u specjalisty (psychologa, psychiatry).

Zazdrość z natury jest instynktowna, często odczuwamy ją wbrew sobie. Reagujemy w sposób, zaskakujący nawet nas samych. Jednak to właśnie dzięki niej dostrzegamy, jak ważne jest nasze uczucie wobec partnera. Czasem pozwala nam ujrzeć związek w nowym świetle i dodać nam motywacji, do uczynienia go bardziej trwałym i szczęśliwym.


zapisujemy ocenę
Oceń artykuł:
Wasza ocena: 5.0 (1 głosów)

Poprzedni Następny

Wszystkie artykuły w Serwisie DomenaZdrowia.pl mają wyłącznie cel edukacyjno-poznawczy i w żadnym wypadku zawarte w nich wskazania nie mogą zastąpić wizyty lekarskiej czy uznanej metody leczenia. W przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Administrator Serwisu nie ponosi żadnej odpowiedzialności z powodu wykorzystania informacji zawartych w Serwisie.

Zobacz również

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego artykułu