Psychologia


autor:  Lek. Karolina Grządziel
kategoria:  Psychiatria, Psychologia


Patrz i uśmiechaj się

Osoby nieśmiałe zazwyczaj mają trudność w nawiązywaniu kontaktu wzrokowego. Długie patrzenie w oczy peszy ich. Jednocześnie odnoszą wrażenie, że unikanie spojrzenia jest zauważalnym dowodem nieśmiałości. Tymczasem tę umiejętność można w sobie wyrobić.

Zacznij od przeglądania się w lustrze. Zobacz jak wygląda twoja twarz, twoje spojrzenie, uśmiechnij się, zrób kilka min. Patrzenie w oczy można ćwiczyć spoglądając na bawiące się małe dzieci. Ich spojrzenia są mniej krępujące niż spojrzenia dorosłych. Oczywiście rób to dyskretnie i bez narzucania się, chyba, że opiekujesz się znajomym dzieckiem, wtedy możesz szlifować tę umiejętność podczas zabawy z nim.

Nieśmiali rzadko uśmiechają się do ludzi, skoro tak, inne osoby rzadko uśmiechają się także do nich. Stwarza to mylne przeświadczenie braku sympatii. Tymczasem sami pracujemy na nasz wizerunek. Pomyśl, czy chciałbyś podejść do osoby, która na twój miły gest reaguje odwróceniem wzroku, wycofaniem, a w najgorszym wypadku ucieczką?

Wyprzedzić reakcje


Rumieniec jaki ogarnia cię w krępującej sytuacji, podobnie jak spocone dłonie, czy częste bieganie do toalety, są odpowiedzią organizmu na duży stres. Zazwyczaj ich pojawienie się napędza dodatkowo machinę lęku. Im mocniej skupiamy się na nieśmiałości, tym mocniej odczuwamy reakcje ciała. To prosta droga do izolowania się od kontaktów. Podobne sytuacje można starać się opanować. Wystarczy wyprzedzić komentarze kilkoma słowami np.: „często się czerwienię, mam taką skórę”, albo „czerwienię się w sytuacjach takich jak ta”, bądź „mam tendencję do pocenia się rąk”. Sygnalizowanie objawów nie dla wszystkich oznacza, że jesteś głęboko nieśmiałą osobą, ucina także niepotrzebne żarty.

Nie bądź ekranem, na którym wyświetla się ktoś inny

Osobom nieśmiałym mocno zależy na akceptacji, jednocześnie kontakty z ludźmi są dla nich źródłem dużego lęku. Aby nie kolekcjonować przykrych doświadczeń warto otaczać się osobami akceptującymi nasze niedostatki i braki. Osobami, które z wyrozumiałością przyjmują nasze troski i chętnie dzielą się swoimi. Tych, którzy naszym kosztem podnoszą własną samoocenę – lepiej unikać.

Nieśmiałość, która znacznie utrudnia funkcjonowanie i jest źródłem cierpień, może być objawem zaburzeń nerwicowych, bądź zaburzeń osobowości. W takim przypadku podane powyżej wskazówki nie wystarczą i konieczna jest praca z terapeutą.


zapisujemy ocenę
Oceń artykuł:
Wasza ocena: 0.0 (0 głosów)

Poprzedni Następny

Wszystkie artykuły w Serwisie DomenaZdrowia.pl mają wyłącznie cel edukacyjno-poznawczy i w żadnym wypadku zawarte w nich wskazania nie mogą zastąpić wizyty lekarskiej czy uznanej metody leczenia. W przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Administrator Serwisu nie ponosi żadnej odpowiedzialności z powodu wykorzystania informacji zawartych w Serwisie.

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego artykułu