Uroda


autor:  Lek. Karolina Kozicka
kategoria:  Dermatologia, Uroda

Mimo, że na dworze jeszcze zimno, marząc już o najbliższym urlopie, od czasu do czasu przymierzasz swoje nowe bikini.

Nie podoba Ci się jednak bruzdkowanie, które pojawiło się na Twoim ciele, bezlitośnie widoczne w skąpym kostiumie. Chciałabyś się go pozbyć, ale nie wiesz jak? Poniżej znajdziesz kilka cennych informacji o przyczynie tej zmiany i metodach walki z nią.

Co to jest cellulit?

Prawidłowa nazwa to lipodystrofia, zwana potocznie „skórką pomarańczową” lub cellulitem. Polega ona na nieprawidłowym rozmieszczeniu tkanki tłuszczowej, obrzękiem i włóknistymi zmianami tkanki podskórnej. Może występować na: pośladkach, udach, brzuchu, ramionach (wszędzie tam, gdzie w znacznym stopniu odkłada się tkanka tłuszczowa). Lipodystrofii nie należy jej mylić z cellulitis, który po łacinie oznacza zapalenie tkanki podskórnej (ono przebiega z zaczerwienieniem, obrzękiem i bolesnością, a leczone jest antybiotykami).

Skąd to się bierze cellulit?

Na powstawanie cellulitu wpływ mają:

  • czynniki hormonalne, zwłaszcza estrogeny - dlatego cellulit występuje głównie u kobiet; pojawiając się zwłaszcza w okresach dojrzewania, ciąży, menopauzy, podczas stosowania antykoncepcji doustnej i hormonalnej terapii zastępczej,
  • niewydolność krążenia żylno-limfatycznego - tu wpływ może mieć brak ruchu, siedzący tryb życia, noszenie ciasnych ubrań,
  • zaburzenia w obrębie tkanki tłuszczowej i łącznej,
  • genetyczne predyspozycje,
  • otyłość, nieprawidłowa dieta,
  • wiek.

zapisujemy ocenę
Oceń artykuł:
Wasza ocena: 5.0 (1 głosów)

Poprzedni Następny

Wszystkie artykuły w Serwisie DomenaZdrowia.pl mają wyłącznie cel edukacyjno-poznawczy i w żadnym wypadku zawarte w nich wskazania nie mogą zastąpić wizyty lekarskiej czy uznanej metody leczenia. W przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Administrator Serwisu nie ponosi żadnej odpowiedzialności z powodu wykorzystania informacji zawartych w Serwisie.

Zobacz również

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego artykułu