Mówi się że alkohol jest dla ludzi, ale powinniśmy dodać, że dla ludzi mądrych. Spożywany w małych, rozsądnych ilościach, może wpłynąć korzystnie na organizm. To od nas zależy jednak, czy będziemy w stanie na nich poprzestać.

Alkoholizm jest obecnie uważany za jeden z podstawowych problemów społecznych. Szacuje się, że jest bezpośrednią lub pośrednią przyczyną co 25. zgonu na świecie.

Szkodliwość

Nie sposób przytoczyć tutaj wszystkich niebezpiecznych skutków nadmiernego spożywania alkoholu. Może ono doprowadzić do nieodwracalnych zmian w naszym organizmie, ale również otoczeniu. Do najczęstszych zagrożeń należą:

• marskość wątroby; to właśnie wątroba odpowiedzialna jest za rozkład alkoholu, jej nadmierne eksploatowanie może doprowadzić do niewydolności. Nadużywanie alkoholu sprawia, że komórki wątroby zastępowane są włóknami tkanki łącznej. Konsekwencje dysfunkcji wątroby mogą być dla nas zabójcze. Poczynając od żółtaczki, poprzez wybroczyny i krwawienia (spowodowane mniejszą krzepliwością krwi), nadciśnienie, cukrzycę, skończywszy na nowotworze wątroby. Marskość wątroby może pojawić się już po około 10 latach intensywnego picia.
• zwiększone ryzyko udaru mózgu; alkohol podnosi ciśnienie, a to właśnie nadciśnienie tętnicze jest główną przyczyną udaru krwotocznego. Z drugiej jednak strony niewielkie ilości tego trunku mogą niwelować ryzyko udaru - alkohol w pośredni sposób zmniejsza krzepliwość krwi oraz podwyższa poziom HDL (dobrego cholesterolu). Wpływ alkoholu na ryzyko udaru mózgu jest więc dosyć skomplikowany.

Nie bez znaczenia jest również fakt, iż część alkoholu wydalana jest przez skórę. Częste jego picie wpływa więc niekorzystnie na cerę.