Afrodyzjaki w kuchni

Tradycja przypisuje właściwości afrodyzjaku tym roślinom jadalnym, które przypominają męski członek w stanie erekcji; są to m.in.: szparagi, karczochy, pory, ale także: młode pędy bambusa, a z grzybów: trufle.

Moc wzbudzania miłości przyznano także pomidorom, zwanym z „francuska” jabłkami miłości (pomme d'amour), choć jak dowiedli językoznawcy, nazwa ta jest lingwistyczną pomyłką, wynikającą z błędu w tłumaczeniu.

Moc miłosna przypisywana jest także owocom morza, szczególnie ostrygom, choć ich popularność na rynku specyfików miłosnych tłumaczy się tym, iż lekko rozchylona muszla ostrygi, przypomina kobiece narządy płciowe.

Także zioła i przyprawy, takie jak chili, chrzan, cynamon, czosnek, cząber, gałka muszkatołowa, imbir, kardamon, pieprz, curry, szafran, wanilia i lubczyk, mają mieć swój udział w rozbudzaniu chęci na miłosne igraszki. Podobne właściwości dostrzeżono w żeńszeniu, z którego nalewka miała dodawać wigoru chińskim cesarzom.

Jeśli jesteśmy przy napojach i nalewkach, nie można nie wspomnieć o czekoladzie, która zrobiła prawdziwą furorę, po przywiezieniu jej przez konkwistadorów z Ameryki. Uważano, że zwiększa libido i poprawia nastrój, a obdarowanie nią kogoś, oznaczało zawoalowane zaproszenie do sypialni. Za miłosny produkt uważano również jajka, szczególnie przepiórcze.

Także szampan podbił serca kochanków; choć nie wiadomo, czy to nie przypadkiem dlatego, że uderzając do głowy, zwalał równocześnie z nóg i zmiękczał te bardziej oporne wybranki serca.

Afrodyzjaki – magia czy medycyna?

Współczesna medycyna w zasadzie wyklucza skuteczność produktów, uznawanych powszechnie za afrodyzjaki, a ich działanie tłumaczy się efektem placebo. Pomimo tego, temat afrodyzjaków nie traci na popularności, szczególnie w medycynie ludowej i dietetyce seksualnej.

Ze sceptycyzmem podchodzi się też do środków pobudzających, znanych jako „Hiszpańska mucha” (otrzymywana ze sproszkowanych afrykańskich chrząszczy), czy Johimbina, oferowanych w sprzedaży internetowej. Przedawkowanie tych substancji nie zapewnia efektu ekstazy, może za to spowodować silne zatrucie organizmu.