Jeżeli wczorajszy wieczór, a może i noc, obfitowały w alkohol, możesz spodziewać się ciężkiego poranka. Na „syndrom dnia następnego” nie ma dobrego lekarstwa (poza wstrzemięźliwością), ale zrozumienie przyczyn jego powstania, pozwoli na złagodzenie jego skutków w przyszłości.

Objawy

Ten, kto choć raz cierpiał z powodu tzw. kaca, zna je doskonale. W zależności od przypadku, jego efekty mogą przejawiać się na różne sposoby. Wśród najczęstszych i najbardziej charakterystycznych objawów można wymienić:

• silny, tępy ból głowy, który nie pozwala swobodnie myśleć, absorbując całą naszą uwagę;
• niezaspokojone pragnienie, uczucie suchości w ustach, „drętwy język” i wrażenie, jakbyśmy spędzili cały dzień na pustyni bez szklanki wody;
• zmęczenie i senność, bez względu na to, jak długo spaliśmy;
• nudności, a czasem biegunka.

Skąd się bierze?

Kac to nic innego jak zatrucie organizmu alkoholem, a mówiąc dokładniej etanolem. Organizm nie jest w stanie w żaden sposób go magazynować, dlatego się oczyszcza. W tym celu musi etanol przetworzyć (rozłożyć) i wydalić. Narządem odpowiedzialnym za ten proces jest wątroba. Znajdujące się w niej enzymy najpierw rozkładają etanol na aldehydy octowe. Ponieważ są one nadal toksyczne, kolejny z enzymów (glutation) rozkłada je na kwas octowy, a potem na dwutlenek węgla oraz wodę, które są wydalane z moczem, a także przez skórę i płuca (podczas oddychania).

Duża ilość alkoholu powoduje, że chwilowo wyczerpują się zapasy enzymów, przez co proces oczyszczania się przedłuża. W naszym żołądku zwiększa się ilość kwasów, odczuwamy mdłości, a spowolniona praca jelit może prowadzić do biegunki.